Wczoraj ulice Warszawy przypominały bardziej ulice paryża z 1968 niż miasta świętującego rocznicę Odzyskania Niepodległości. Zamienienie Święta Narodowego w burdę uliczną zawdzięczamy "kawalerowi" Orderu Orła Białego (O hańbo Polski!) Adamowi Michnikowi. On to, a ściślej jego gazeta oraz związane z nią media rozpetały kampanię nienawiści i nagonkę majacą na celu uniemozliwienie przy użyciu siły przemarszu Marszu Niepodległości. Seweryn Blumsztajn w przeddzień Rocznicy Odzyskania Niepodległości nawoływał wprost do stosowania przemocy, na łamach GW*** gazety zwoływał lewaków wszelkiej maści do ulicznej zadymy. W ten sposób GW**** gazeta postanowiła "uczcić" Święto Narodowe. Publiczne nawoływanie do stosowania przemocy winno być ścigane z mocy prawa. Prokuratura już dzisiaj powinna postawić Blumsztajnowi zarzut podżegania do nienawiści i przemocy
